Praca z dostępem linowym. Jak zacząć pracę w branży alpinistycznej?

Zastanowiłeś się kiedyś co stoi na przeszkodzie byś i Ty spróbował swoich sił w tym wyjątkowym fachu?

Po pierwsze ważne byś nie miał lęku wysokości. To podstawa, bez której nie warto nawet myśleć o pracy alpinisty.  Jeśli go nie masz, to pierwszy warunek spełniłeś.

Następnym krokiem jest ukończenie kursów alpinistycznych. Są kursy ogólne, które część zleceniodawców dopuszcza, ale większość dobrze płatnych zleceń wpadnie, kiedy będziesz miał IRATĘ. Ukończenie tego kursu pozwala podjąć pracę w wielu sektorach w Polsce i za granicą. Kurs ten dzieli się na kilka części. IRATA I (popularnie zwana jedynką) jest pierwszym etapem kursu, którego ukończenie oraz zdanie egzaminu uprawnia przede wszystkim do prac na wysokości, ale też do zapisania się na kolejne etapy (IRATA II, a następnie IRATA III). Koszt to ok. 3800 zł. Nie jest to może bardzo dużo, ale jeśli jest opcja zaoszczędzenia tej kwoty, to dlaczego by z niej nie skorzystać? Warto poszukać lokalnych stowarzyszeń zajmujących się finansowaniem szkoleń w ramach unijnych środków. Proces uzyskania takowego wsparcia jest zwykle banalnie prosty i wymaga wypełnienia kilku dokumentów. 

Ukończenie jedynki i zdanie egzaminu pozwoli Tobie podjąć zatrudnienie jako alpinista,  a w miarę zdobywania doświadczenia i wypracowanych godzin będziesz mógł przystąpić do kolejnych etapów IRATY.

Zakładając, że ukończyłeś kurs i zdałeś egzamin, możesz teraz szukać pierwszego angażu. Najlepszym miejscem do łapania pierwszych zleceń są grupy Facebookowe. Na początku nie będą to najlepiej płatne zlecenia, ale dniówka za proste prace opiewająca na 500 czy 800 zł i tak przebija w większości przypadków realia polskiego rynku pracy. 

Kolejnym etapem jest zakup sprzętu do prac wysokościowych. Niektórzy pracodawcy zapewniają pracownikom ŚOI (Środki Ochrony Indywidualnej). Są to zwykle dobrze prosperujące firmy o ugruntowanej pozycji na rynku. 

Natomiast w celu zapewnienia sobie dostępu do szerszego wachlarza zleceń warto posiadać swój własny szpej. Koszt kompletnego wyposażenia (liny, uprząż, przyrząd zjazdowy, ławeczka, karabinki i cała masa pomniejszych przedmiotów) to kilkanaście tysięcy złotych, co na początku może skutecznie zniechęcić wielu adeptów wysokościówki. Jeśli jednak jesteś zdeterminowany i nie boisz się wypełniania wniosków i deklaracji to sprzęt możesz otrzymać praktycznie za darmo. Brzmi nieźle, prawda?

Jedną z najprostszych metod finansowania jest złożenie wniosku i ubieganie się o dotację z Powiatowego Urzędu Pracy. Tutaj w zasadzie ogranicza Ciebie tylko to, czy przysługuje Tobie status osoby bezrobotnej. Urzędy raz lub dwa razy do roku ogłaszają nabór wniosków na dofinansowanie Jednoosobowej Działalności Gospodarczej. Jest to proces złożony z kilku etapów i dość czasochłonny, ale i najprostszy. Wystarczy mieć dwóch poręczycieli, oraz uzbroić się w cierpliwość. Przez 2-3 miesiące zapewne wielokrotnie będziesz musiał nanosić poprawki, składać uzupełnienia do wniosku i wizytować urząd, ale upór i dążenie do celu zaowocuje otrzymaniem dotacji – zwykle w kwocie 25 000 zł!

Możesz też korzystać z lokalnych grup wsparcia, które dysponują środkami w ramach funduszy unijnych. Wnioskując jednak o takowe dofinansowanie miej na uwadze to, że poziom biurokracji jest nieporównywalny i zwykle będziesz musiał wnieść swój wkład własny.

Czy założenie firmy jest konieczne?

Niektórych przeraża fakt, że będą musieli prowadzić własną działalność. Czy jest ona niezbędna w przypadku prac na wysokości? Tak samo jak w przypadku własnego szpeju nie jest to warunek konieczny, jednak pozwala na uzyskanie dużo lepszych stawek oraz daje możliwość brania wielu zleceń niedostępnych dla etatowych pracowników tej branży. Chęć rejestracji własnej firmy jest też kluczowa podczas składania wniosku o dotację z Urzędu Pracy. W takim przypadku pamiętaj jednak, by działalność zarejestrować dopiero po pozytywnym rozpatrzeniu Twojego wniosku i w wyznaczonym przez urząd terminie!

Sam proces rejestracji działalności jest banalnie prosty i zaryzykuję stwierdzenie, że każdy sobie z nim poradzi. Można go przeprowadzić w pełni zdalnie.

Jakie zlecenia są najlepiej płatne?

Zwykle to prace przy konserwacji platform wiertniczych są najwyżej wyceniane przez zleceniodawców. Dobrze płatne są również przeglądy oraz prace przy naprawach turbin wiatrowych. Nie jest też tajemnicą, że najlepsze oferty otrzymamy szukając pracy za granicą, gdzie stawki potrafią być kilkukrotnie wyższe niż w kraju. Oczywiście wymagają one od nas większego zaangażowania i nie rzadko ukończenia dodatkowych kursów, ale pozwalają też zarobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie.

Jak widać przy odrobinie chęci i braku przeciwwskazań natury medycznej jest szansa na szybki progres oraz pozyskiwanie coraz to lepiej płatnych zleceń. Jeśli szukasz wyzwań, a dotychczasowa praca Ciebie nudzi jest to z pewnością niebanalne i wyjątkowe zajęcie, które w relatywnie krótkim czasie może przynieść wymierne korzyści finansowe. 

Pierwszy krok jak zwykle należy od Ciebie!